🎅9

 Wczoraj... jadłem rzygałem i znowu jadłem i rzygałem. Po co?  Chciałem żeby mi pękł żołądek. Chciałem cierpieć. WTF

 To było mega bez sensu.

 Dziś też słodycze kusiły :< Dlatego pozwoliłem sobie na zjedzenie czegoś co bym zjadł normalnie. Chcę trwać w tej rutynie. Praca dom niskie bilanse. 

Nie byłem w pracy. Ciągle latałem do ubikacji rano.

Bilans:
-Kawa
-Kisiel + jabłko
Razem: 274

Komentarze

  1. Piękny bilans. Szkoda, że wymiotowałeś. To niczego nie daje dobrego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, zastanów się dobrze czy rzeczywiście chcesz wpaść w tek krąg jedzenia i wymiotowania. To chyba gorsze od niskich bilansów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę tego. Tysiąc razy bardziej wolę niskie bilanse.

      Usuń
  3. Jejku, nie dobrze :( Trzymaj się mocno. Ale dzisiejszy bilans piękny <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

🚬2

*:・゚✧ 6 ✧・゚: *

🌸22🌸