🎅31
Bilansu dziś nie będzie :< Wybaczcie. Robiłem pomiary i wyszło +0,5 cm tłuszczu w udach T~T W ile mogę to cofnąć? :< chce moją wagę z powrotem.
Stwierdzam, że jestem strasznie nie ogarnięty życiowo. W sensie tak. Wczoraj coś pan który pracuje ze mną mówił, że go nie będzie po 12 ja siedzę zwykle do 15. Ale są inni ludzie jeszcze. Jedna nie przyszła i nie będzie jej 2 tygodnie. Myślałem, że ktoś przejdzie tu z działu papeterii i zajmie się działem reklamowym.
Przychodzę do pracy, a gościu mi mówi, że co ja tu robię, że szefowa myślała, że przyjdę wcześniej skoro o 12 zamykają. A ja takie co?! xd
Ale było mi wstyd strasznie. Bo ona sobie pomyślała, że nie przyszedłem i zaś nie powiadomiłem jej o tym, że nie będzie mnie. :< ... i nie poszłem po wypłatę xDDDDDDDDD Wiecie bo ja tam nie pracuje jako normalny pracownik, tylko po znajomościach dorabiam. Z normalnej roboty dawno by mnie wywalili xd.
Chodziłem sobie tak to i nabiłem 6 tyś kroków UwU. Ale nie byłbym sobą gdybym nie....
yup....
Motywacji mi nie brak ale z samodyscypliną jest już gorzej... Dietę kontynuuję. Wymyślę dla siebie jakąś kare. Głodówka musi wejść jutro. Bez gadania. Coś oprócz tego jakieś ćwiczenia? No nwm nie mam na nie pomysłu.
Eh tęsknię za jazdą na rowerze. bardzo chcę do tego wrócić. Mam zepsuty. Może uda mi się go szybko naprawić. Bo to w sumie kwestia wymiany dętki. Mam taką nadzieje. Chciałbym też któregoś dnia zrobić sobie marszo-bieg. Biegać się boję xd nwm po prostu czuję że nie dam rady dłużej niż 2 minuty XDDD
Szczęśliwego Nowego Roku. Życzę wam by się wasze marzenia spełniły w tym 2020r. Oczywiście nic nie przychodzi samo z siebie także jeszcze życzę dużo wytrwałości ;*
Stwierdzam, że jestem strasznie nie ogarnięty życiowo. W sensie tak. Wczoraj coś pan który pracuje ze mną mówił, że go nie będzie po 12 ja siedzę zwykle do 15. Ale są inni ludzie jeszcze. Jedna nie przyszła i nie będzie jej 2 tygodnie. Myślałem, że ktoś przejdzie tu z działu papeterii i zajmie się działem reklamowym.
Przychodzę do pracy, a gościu mi mówi, że co ja tu robię, że szefowa myślała, że przyjdę wcześniej skoro o 12 zamykają. A ja takie co?! xd
Ale było mi wstyd strasznie. Bo ona sobie pomyślała, że nie przyszedłem i zaś nie powiadomiłem jej o tym, że nie będzie mnie. :< ... i nie poszłem po wypłatę xDDDDDDDDD Wiecie bo ja tam nie pracuje jako normalny pracownik, tylko po znajomościach dorabiam. Z normalnej roboty dawno by mnie wywalili xd.
Chodziłem sobie tak to i nabiłem 6 tyś kroków UwU. Ale nie byłbym sobą gdybym nie....
yup....
Motywacji mi nie brak ale z samodyscypliną jest już gorzej... Dietę kontynuuję. Wymyślę dla siebie jakąś kare. Głodówka musi wejść jutro. Bez gadania. Coś oprócz tego jakieś ćwiczenia? No nwm nie mam na nie pomysłu.
Eh tęsknię za jazdą na rowerze. bardzo chcę do tego wrócić. Mam zepsuty. Może uda mi się go szybko naprawić. Bo to w sumie kwestia wymiany dętki. Mam taką nadzieje. Chciałbym też któregoś dnia zrobić sobie marszo-bieg. Biegać się boję xd nwm po prostu czuję że nie dam rady dłużej niż 2 minuty XDDD
Szczęśliwego Nowego Roku. Życzę wam by się wasze marzenia spełniły w tym 2020r. Oczywiście nic nie przychodzi samo z siebie także jeszcze życzę dużo wytrwałości ;*
Problemy z samodyscypliną, skąd ja to znam xd
OdpowiedzUsuńJa też tęsknię za jazdą na rowerze, kocham to <3
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :*
Problemy z samodyscypliną, to dla mnie codzienność xd
OdpowiedzUsuńAle nowy rok i powinniśmy się wziąć za siebie. Może to coś da.
Powodzenia!
U mnie bieganie trwa nawet krócej niż 2 minuty xD dlatego wybieram inne aktywności jak właśnie jazda na rowerze ale to wiosną i latem. Czekam na ten koniec zimy. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuń