🦋28🦋

Uszanowanko!

Eh miało być dziś 300 :/ Wyszedł bilans na jutro czyli 350 xd Ups.. No to jutro za to zjem ok 300 i będzie git.

Ogólnie myślałem, że będę się gorzej czuł ale nie było mi mega słabo rano, więc nie zjadłem nic na śniadanie.

Eh mogłem znów wywalić obiad ale no głupio mi było zabierać obiad na górę bo widziałem, że babcia bardzo chce bym zjadł go z bratem na jej oczach. Więc ok. Jadłem powoli, bardzo powoli. Gdzieś się szlajała, więc nie zjadłem za wiele. Ale byłem mega ze stresowany. Mimo tego czuje się dumny że nie odpuściłem i nie zjadłem normalnie wszystkiego. Tak, taka myśl się pojawiła by jebnąć tym wszystkim i nażreć się jak dzika świnia. Szybko minęło. Jutro będzie lepiej. Jadę do Krakowa na 13. Jeszcze nie wiem co jutro zjem. Wiem, że na pewno nie to co będzie na obiad zrobione przez rodzinkę ;)

Dziś znalazłem ile ważyłem. 26.08.2019- 44.3 W ciągu tych miesięcy schudłem 7 kg. To mało jak na taki okres czasu. Ale schudłem. Motywuje mnie ta myśl. Ciekawe ile schudnę do świąt. :>

Bilans:
Marchewki
Tuńczyk rozdrobiony w wodzie
Nuggets 
Polędwiczka panierowana z kurczaka
Gumy orbit
Razem: 350

Komentarze

  1. To i tak bardzo piękny bilans <3 Wow, 7 kg to naprawdę fajny wynik, gratuluję! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, 7 kg to naprawdę dużo! Moja waga po tylu latach odchudzania spada niebotycznie wolno także każda nawet najmniejsza zmiana cieszy. Powinieneś być dumny z tych 7 kg, a nie mi tu narzekać.
    Bilans super. Gratuluję.
    Trzymaj się ciepło~!
    ~Mirabelle

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

🚬2

*:・゚✧ 6 ✧・゚: *

🌸22🌸