🦋20🦋
Dzień taki meh. Rano budziłem się trzy razy nie chciałem jeść śniadania, więc sobie dłużej leżałem. :D Wstałem o 9 i obejrzałem ostatni odcinek 2 sezonu The end of the fucking world. Mega mi się podoba ten serial, bardzo emocjonujący i wgl najs. Takie romanse to ja mogę oglądać xd.
W pracy mi się żyć nie chciało. Rano na śniadanie wypiłem kawe. Nie czułem głodu. Rozważałem samobójstwo. Nie jestem na razie do tego zdolny. Przy W. i A. czuję się potrzebny i kochany. A za W. czuję się odpowiedzialny, jak starszy brat xd Gdy pomysle o tym co moja rdzina mogła by przeżywać robi mi się smutno. Mama powiedziała, że strata dziecka dla rodzica jest najgorszym koszmarem. Eh... nie mogę im tego zrobić Ehhh Są dni, że wszyscy wydają się kłamać z litości. Wydaję mi się wtedy, że tak naprawdę nikomu na mnie nie zależy. W końcu pogrzeb to nie łatwa sprawa. Ale jak na razie staram się cieszyć tym, że coś przynosi mi ulgę i sprawia przyjemność. Staram się dostrzegać to co mam, choć czuję że nie zasługuję na nic. Trudno.
Chciałbym coś zmienić w swoim życiu, ale nie wiem co. Nie wiem czego chcieć i czy w ogóle coś chcieć. Tak jak napisano w wynikach testu nie czuję się gotowy by przeżywać emocje i te pozytywne i te negatywne. Dziwne.
Po pracy umyłem podłogi i zrobiłem zakupy żywieniowe. Dla braci płatki, bułki szynke i ser a dla siebie kawe milke i zupke Vifon plus jakiś mix sałatek 100g 14 kcal i jogurt naturalny 100g 69.
Mamy dziś też nie było długo. Więc na obiad nie jadłem tego co ugotowała rano.
Oglądam yt i za ras przejrzę wasze blogi. :3
Bilans:
-Sałata
-Jogurt naturalny Danone
-Zupka Vifon
-Kawa Milka Jacobs
-Kawa Jacobs
-Guma orbit bumbblemint
Razem: 530
Trzymajcie się ♥♥
W pracy mi się żyć nie chciało. Rano na śniadanie wypiłem kawe. Nie czułem głodu. Rozważałem samobójstwo. Nie jestem na razie do tego zdolny. Przy W. i A. czuję się potrzebny i kochany. A za W. czuję się odpowiedzialny, jak starszy brat xd Gdy pomysle o tym co moja rdzina mogła by przeżywać robi mi się smutno. Mama powiedziała, że strata dziecka dla rodzica jest najgorszym koszmarem. Eh... nie mogę im tego zrobić Ehhh Są dni, że wszyscy wydają się kłamać z litości. Wydaję mi się wtedy, że tak naprawdę nikomu na mnie nie zależy. W końcu pogrzeb to nie łatwa sprawa. Ale jak na razie staram się cieszyć tym, że coś przynosi mi ulgę i sprawia przyjemność. Staram się dostrzegać to co mam, choć czuję że nie zasługuję na nic. Trudno.
Chciałbym coś zmienić w swoim życiu, ale nie wiem co. Nie wiem czego chcieć i czy w ogóle coś chcieć. Tak jak napisano w wynikach testu nie czuję się gotowy by przeżywać emocje i te pozytywne i te negatywne. Dziwne.
Po pracy umyłem podłogi i zrobiłem zakupy żywieniowe. Dla braci płatki, bułki szynke i ser a dla siebie kawe milke i zupke Vifon plus jakiś mix sałatek 100g 14 kcal i jogurt naturalny 100g 69.
Mamy dziś też nie było długo. Więc na obiad nie jadłem tego co ugotowała rano.
Oglądam yt i za ras przejrzę wasze blogi. :3
Bilans:
-Sałata
-Jogurt naturalny Danone
-Zupka Vifon
-Kawa Milka Jacobs
-Kawa Jacobs
-Guma orbit bumbblemint
Razem: 530
Trzymajcie się ♥♥
Muszę się w końcu wziąć za ten drugi sezon ^^
OdpowiedzUsuńMam ostatnio podobne myśli do Twoich, więc łączę się w bólu :')
Trzymaj się mocno :*
Polecam ;3 Współczuję :< Dbaj o siebie i wgl trzymaj się ♥
UsuńPiękny bilans. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń