GUT DAY

Dziś było spokojnie. Ehh rozchorowałem się. Ból gardła mnie obudził gdzieś koło 4/5:00 rano X.X Byłem w pracy na 4 h tym razem i projektowałem wizytówkę. Uwielbiam robić takie graficzne rzeczy xd. Udało mi się też przełamać strach przed dzwonieniem UwU. Być może będę chodził do szkoły policealnej na grafike komputerową :> 19 mam psychologa w sprawie transowania, więc mogę podejść do sekretariatu i popytać dokładnie jak to wygląda i ile się płaci. Przez telefon mi sekretarka powiedziała że 190 zł/mieś i raty są rozłożone na 10 miesięcy. Dałoby się wyrobić i mieć na tranzycje. Muszę jeszcze dowiedzieć się jakie badania muszę zrobić. Jak załatwie szkołę to będe si rozglądał za pracą na pół etatu. Czytając o przeżyciach innych stwierdzam, że ja przeginam, że moja matka jest normalna. Od zawsze jestem histerykiem. Wielkie mi rzeczy, kiedyś matka jebła mnie pasem. Czuję ogromny wstyd do siebie. Nie mam problemów. Inni mają gorzej. Mi się po prostu nie chce. Z jednej strony chciałbym popełnić samobójstwo z drugiej czuję, że nawet na śmierć sobie nie zasłużyłem

BILANS
Rosół z makaronem- 281
Pół bułki z miodem- 157
Razem: 438

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

🚬2

🌸23🌸

🌸22🌸