Głodówka

Wróciłem z Krakowa, załamany psychicznie. Moja terapeutka wyprowadza się za granice... Ryczałem całą wizyte i całą drogę powrotną Kurwa nie mogłem się uspokoić. Czuje sie jakbym musiał zaczynać od nowa. Boje sie.. ale tak naprawde boję się tego że będe stał w miejscu i ulegał swoim myślą. Mam wrażenie, że wszyscy mnie okłamują. Matka najpierw twierdziła, że potrzebuje pomocy psychiatry i psychologa a teraz od kilku miesięcy mówi, że nic sie nie zmieniło i wgl to jestem leniem. Niestety to prawda. Czuję się jak gówno. Samotny jakbym wszystko stracił. Nie chce już chodzić na terapie ani brać leków. eh 3 października ide do psychiatry i powiem mu że tak naprawdę nic mi nie było. Moje reakcje są nienormalne ale naturalne dla mnie. Zawsze ryczę bez powodu i histeryzuję. Musze iść po prostu do pracy i zapierdalać, wtedy dopiero zasłużę na czyją kol wiek miłość akceptacje i szacunek. Nie chce dłużej być pasożytem. Miałem nadzieje, że terapia mnie zmieni ale dowiedziałem się tego co już wiedziałem, nie dlatego że terapeutka jest głupia tylko dlatego że ja nic nie przeszedłem w życiu. Nie wiem jak to jest harować ponad swoje siły, nie wiem jak to jest być mieszanym z gównem codziennie przez ludzi z otoczenia w tym najbliższą rodzinę. Mam kochającą matka i babcie oraz ojca, który jest alkoholikiem ale mnie nigdy nie skrzywdził. Myślałem nad samobójstwem ale wiem, że gdybym przeżył uznano by że to dla atencji. Czeka mnie ostatnia rozmowa z nią. Nie wspomnę o tym że się ze stresu po terapii w ubikacji drapałem po ręce. Kupiłem też plastry i coś do dezynfekcji... Nie tne sie bo mam problemy tylko tne się bo jestem ciotą zjebaną pragnącą atencji którą i tak dostaje. Nie chce nikogo karać. Nie dowie się ona o tym. Następnym razem nie bede beczeć, nie będe mówił o negatywnych emocjach. Wyśle CV może w następnym tygu znajdę prace może zacznę szukać mieszkanie. Czy gdybym miał prace i zarabiał od 1900 do 2000 dałbym rade się sam utrzymać?? Nie wiem się dowiem, najwyżej mnie wywali właściciel i wyląduje na ulicy, wtedy będe się kurwił i chuj Nie zasługuje na tak wygodne życie jakie mam. Eh wczoraj rozmawiałem z X o dramie z Y. Ona nadal uważa że Y histeryzuje i że powinna była dać jej podręcznik do rosyjskiego za darmo i że inni też jej przyznają racje. No kurwa jak pokazała fragmenty gdzie Y napisała ,,no to jesteś pierdolnięta" i jeszcze jak niby żąda niespodzianki do sie kurwa nie dziwie że tempe jełopy nie ogarniają że ona wyjmuje wiele rzeczy z kontekstu i obraca na swoją korzyść.. Albo raczej nie kożyść bo Y nie zamierza utrzymywać z nią kontaktów. Pamiętam że pisała z taką jedną którą nie lubiła, a raczej lubiła nią manipulować. Najpierw gdy okazało się że jest  we mnie zakochana powiedziała tej że jestem babom a po tem dla beki że nie ze jestem cis chłopakiem. jakiegoś typa namawia do tego by pokazywał jak se do niej fapie i szmaci się przed nim, dla zabawy. Sory ale mając świadomość że robi takie rzeczy i ma bordera zdiagnozowanego nie mogę wyciągnąć innego wniosku jak ten że wykorzystywała Y i wcale jej na niej nie zależy i nic sobie nie robi z tego że Y jej nie wybaczyła jeszcze.. Inaczej ją traktwała a inaczej Y. Wkurwiająca jest ale i tak ją lofciam.. boje sie zostać sam, zresztą znamy się już 5 lat.. i to nie mnie zraniła tylko Y więc no wyjebane.
Pije sobie teraz kawe i oglądam durnoty. Nic dziś nie jadłem i nie mam ochoty. Raczej mogę napisać że głodówka się udała. Nie jestem ani głodny ani nie chce mi sie rzygać, więc git. Zważyłem się choć nie powinienem, bo woda itp. waga pokazała, 43,2 kg więcej niż przed nocowaniem. Wtedy wag pokazywała 42,1 kg meh 26 sierpnia ważyłem 44,3 nie wielka różnica..... Dziś jeszcze zrobię coś choć nie mam siły. Może pójdę na spacero-bieg. Chciałbym zacząć biegać więc taki marsz może być dobrym wprowadzeniem. Od poniedziałku codziennie ćwiczenia min 1h. i przynajmniej 3 razy bieganie. Nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę 37 a potem 30 a następnie 20 kg :> Wiem że 20 kg wygląda tragicznie ale to tak jakby normalna osoba z 160 zeszła do 40kg to już wygląda lepiej. Z pozytywnych rzeczy jeszcze to to że fajnie było na imprezce po mimo obżerania bez sensownego. Eh gdyby nie obżarstwo możliwe że zobaczyłbym 41kg :<
Kawa jacobs- 22kcal
Ćwiczenia 1h- NIE (byłem zbyt zmęczony)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

🚬2

*:・゚✧ 6 ✧・゚: *

🌸22🌸