*:・゚✧ 23 ✧・゚: *
Wstałem dziś przed 11. Czas spania się ostatnio się wydłuża. :))) Muszę to wreszcie zmienić.
Pozamiatałem w pokoju, bo nie czyściłem podłogi już od 2-3 tygodni. Umyłem schody i drzwi. Zabrałem się za to od razu a mama zajęta była szykowaniem się na zakupy. Więc jak zwykle śniadania nie jadłem. Z babcią się posprzeczałem bo przecierałem drzwi od pola, bez bluzy itp a było -1.
Potem oglądałem streama lakarnuma i anime. Gdy mama wróciła przyszykowaliśmy obiad. Jeden z moich braci nie jadł, bo wziął sobie kabanosy i bułkę z parówką na górę i przy filmikach sobie jadł. Może też tak zrobię? Widzę, że on często nie dojada, zostawia jedzenie. Mama już nie krzyczy z tego powodu. Przestała się czepiać mnie o śniadania, że za mało jem. (nie dziwię się bo przytyłem) Także chyba będę mógł zacząć wyigiwać się z posiłków. Szczerze nie lubię wywalania jedzenia i kłamania.
Później filmiki na yt, granie i kolacyjka.
Dziś zjadłem tak:
- Ziemniaki z sosem do paprykarzu
- Baton dare T^T + 2x bułki z parówką z tesco
Razem: Nie wiem na oko z 1400/1600 ale jestem przekonany, że jednak coś źle policzyłem i tak na prawdę zjadłem ponad 2000 kcal.
Wmawiam sobie, że nic się nie stało, że ludzie tak jedzą. Nie umiem się pozbyć głosu z głowy ,,nie żryj tego, bo nie wiesz ile kcal", albo że ,,Za dużo kcal nie żryj jesteś gruby, będziesz żałować". Nie umiem się przestawić na jedzenie w małych ilościach. Muszę liczyć kcal.
To dobrze. Jestem za gruby i muszę coś z tym w końcu zrobić.
Trzymajcie się ♥
Pozamiatałem w pokoju, bo nie czyściłem podłogi już od 2-3 tygodni. Umyłem schody i drzwi. Zabrałem się za to od razu a mama zajęta była szykowaniem się na zakupy. Więc jak zwykle śniadania nie jadłem. Z babcią się posprzeczałem bo przecierałem drzwi od pola, bez bluzy itp a było -1.
Potem oglądałem streama lakarnuma i anime. Gdy mama wróciła przyszykowaliśmy obiad. Jeden z moich braci nie jadł, bo wziął sobie kabanosy i bułkę z parówką na górę i przy filmikach sobie jadł. Może też tak zrobię? Widzę, że on często nie dojada, zostawia jedzenie. Mama już nie krzyczy z tego powodu. Przestała się czepiać mnie o śniadania, że za mało jem. (nie dziwię się bo przytyłem) Także chyba będę mógł zacząć wyigiwać się z posiłków. Szczerze nie lubię wywalania jedzenia i kłamania.
Później filmiki na yt, granie i kolacyjka.
Dziś zjadłem tak:
- Ziemniaki z sosem do paprykarzu
- Baton dare T^T + 2x bułki z parówką z tesco
Razem: Nie wiem na oko z 1400/1600 ale jestem przekonany, że jednak coś źle policzyłem i tak na prawdę zjadłem ponad 2000 kcal.
Wmawiam sobie, że nic się nie stało, że ludzie tak jedzą. Nie umiem się pozbyć głosu z głowy ,,nie żryj tego, bo nie wiesz ile kcal", albo że ,,Za dużo kcal nie żryj jesteś gruby, będziesz żałować". Nie umiem się przestawić na jedzenie w małych ilościach. Muszę liczyć kcal.
To dobrze. Jestem za gruby i muszę coś z tym w końcu zrobić.
Trzymajcie się ♥
Boże, ja też muszę koniecznie posprzątać. I umyć podłogę.
OdpowiedzUsuńI schudnąć.
ahh
Trzymaj się.
~Mirabelle
Wiem coś o niesprzątaniu przez dłuższy czas. Właśnie doprowadzam moje mieszkanie do ładu. A co do jedzenia, to nie katuj się, słuchaj głosu rozsądku. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńJa mieszkam sama i ciężko mi się zmotywować do sprzątania ale wiem że powinnam 🤣 kilka pierwszych dni się przemęcz a później z górki, dasz radę! 😘
OdpowiedzUsuń